Sporo głosów krytyki i niespełnionych oczekiwań. Mnie bardzo się podobało. Dawno nie widziałem tak dobrze zagranej, klimatycznej, wręcz mrocznej i ciekawej historii. Spora w tym zasługa dobrze dobranych aktorów, zwłaszcza Christian Bale i Harry Melling ale reszta też niczego sobie.
W 1939 r poszedłbyś za radami Władysława Studnickiego i wszedłbyś w sojusz z Hitlerem oraz oddał III Rzeszy Gdańsk?
Co to ma do rzeczy? Mówię o wrażeniach po seansie. Nie jest to miejsce na polityczne dywagacje
Jednym z moich ulubionych bohaterów filmów o podobnej tematyce jest Hannibal Lecter. Zwłaszcza w "Milczenie owiec". Kreacja Anthony Hopkinsa to arcydzieło. Takie filmy lubię na śniadanie. " Bielmo" arcydziełem może nie jest, ale gniotem też nie