No nie wiem. Zaczyna wygladac jak szkielet obciagniety pergaminem. Albo po udarze, zwisajacy kacik ust i prawie nie rusza wargami. To nie jest ta troszke pulchna, ruchliwa mimicznie dziewczyna-kobieta.
W dodatku nie wiem co jej sie stalo z glosem. W kontynuacji XF brzmi jak przepita, skrzekliwie, wiecznie zachrypnieta, a przeciez glos tez miala charakterystyczny, ladny. Jak na 50, to wlasnie chyba sobie porobila spore krzywdy jakies jezeli w tym wieku zaczyna to sie sypac. Lucy Lawless wyglada od niej lepiej, chociaz kurlulentna i przestala sie odchudzac. Sa rowiesniczkami praktycznie.
Przy niej Jodie Foster wciaz wyglada dobrze, mimo ze starsza. Gillian zaczyna mi sie kojarzyc z eksponatem z muzeum figur woskowych. Niby ladna, niby doskonala, a krucha, przezroczysta i naciagnieta.